Dariusz Lamot / Marcin Michalewicz przed Rajdem Ziemi Bocheńskiej

Po Rajdzie Zamkowym , który zakończyliśmy w dobrych nastrojach, przyszedł czas na Rajd Ziemi Bocheńskiej, oczekiwany przez nas z dużą niecierpliwością. Już po zapoznaniu okazało się, że nie bez powodu. Odcinki, z którymi przyjdzie nam się jutro zmierzyć będą dokładnie tym, czego oczekiwaliśmy. Trudne partie z bardzo dużą ilością zakrętów są dla nas - jako załogi wciąż uczącej się w znacznej mierze rajdów - kwintesencją tego sportu. Łapanów był dla nas odcinkiem, który zajął w naszym zeszycie najwięcej miejsca ze wszystkich dotychczas opisanych polskich prób! To jest to, na co czekaliśmy! Dla nas rajdy wiążą się właśnie z coraz większymi wyzwaniami oraz trudnościami, które należy pokonywać, dlatego jutrzejsze kilometry będą wprost nieocenionym doświadczeniem.

Gdybyśmy mieli oceniać obydwa jutrzejsze odcinki, Łapanów ocenilibyśmy wyżej właśnie ze względu na trudność. Poza tym dowiedzieliśmy się od bardziej doświadczonych zawodników, że powinien odpowiadać charakterystyce naszego samochodu. Postaramy się zatem dać z siebie wszystko, żeby wykorzystać jego potencjał. Z kolei ostatni odcinek specjalny w Bochni traktujemy jako nagrodę dla zawodników i kibiców za cały dzień zmagań na małopolskich trasach. Na marginesie, tam będzie też najwięcej okazji, by zaprezentować szerokiej publiczności nasze nowe oklejenie :)