Marek Jagiełło bezkonkurencyjny w Wiśle!

Po wakacjach zawodnicy startujący w Mistrzostwach Śląska zawitali do Beskidu Śląskiego by wziąć udział w Rajdzie Wisły. Słynący z piekielnie trudnych oesów rajd, nie jednemu kierowcy sprawił sporo problemów.
Już przed startem zawodów można było przypuszczać kto jest głównym kandydatem do tryumfu. Marek Jagiełło, bo o nim mowa, pewnie zwyciężył w Wiśle inkasując po raz pierwszy w sezonie pełną pulę punktów. Jedynym kierowcą, który stawił czoła Markowi był Adam Kocik. Kierowca RRT wygrał z zawodnikiem Killaz Motorsport 3 próby, ale ostatecznie na mecie zanotował stratę blisko 14. sekund. Walkę o najniższy stopień podium stoczyli: Damian Trzciński i Wojciech Komorek, których przed ostatnim oesem dzieliła różnica 0,71 sek. na korzyść Wojciecha. Jednak na Kubalonce Damian nie dał szans rywalowi z AK-Sport WRT i stanął na najniższym stopniu podium.
W klasie R3/S1600 najszybciej do mety dotarł Marcin Zmysłowski, dla którego było już to trzecie zwycięstwo w WRSMŚl. Za plecami Marcina finiszował Michu Tambor. Ostatni na podium zameldował się debiutujący w cyklu – Tomasz Moskała.
W R2 kolejne 15 punktów do swojego dorobku dopisał Michał Walkowski, który zwyciężył z przewagą blisko 30. sekund nad Szymonem Romaniukiem i Marcinem Aniołkiem.
Niewątpliwie rekordzistą pod względem ilości zwycięstw w klasie w tegorocznych mistrzostwach jest Kamil Żurawlew, który już po raz 5. wygrał rajd WRSMŚl w klasie RWD. Jako drugi zmagania ukończył Czubkinen Tommi, a trzeci był Bartosz Walewski, który musiał skorzystać z systemu Super Rally.
W „najwolniejszej” klasie Maluch tym razem zwyciężył Mateusz Szkuta, który w pokonanym polu zostawił swojego najgroźniejszego konkurenta Pawła Kubickiego. 2 minuty dłużej niż Mateusz po trasach Rajdu Wisły podróżował Altarir, który zakończył rywalizację na trzeciej pozycji.
Po rajdzie Wisły wiemy jedno, Mistrzem WRSMŚl 2016 w klasie RWD został Kamil Żurawlew, który w pełni zasłużył na ten tytuł wygrywając wszystkie rundy w tegorocznym cyklu!
Z pewnością do samego końca będzie toczyć się walka w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Śląska. Liderujący Mateusz Przyszlakowski z każdym rajdem trwoni swoją przewagę. 2 punkty, tyle dzieli Mateusza i Damiana Trzcińskiego, który ma z kolei 6 oczek przewagi nad Adamem Kocikiem! Wydaje się być niemal pewne, że Mistrzem zostanie ktoś z tej trójki.
W klasyfikacji samochodów grupy N sytuacja jest jeszcze ciekawsza, bowiem Mateusz i Damian zdobyli identyczną liczbę punktów po 5. rajdach, a zaledwie 1 punkt za nimi plasuje się Adam Kocik! Tu wszystko zaczyna się od nowa.
W klasie R3/S1600 Marcin Zmysłowski zmienił na fotelu lidera Janka Gorczycę i ma nad nim 4 punkty przewagi. Do walki  o końcowy tytuł włączył się także Mateusz Żarnowski, który traci do Marcina 10 oczek.
Michał Walkowski już podczas Rajdu Opolskiego może zostać Mistrzem w klasie R2. 22 punkty przewagi nad Szymonem Romaniukiem sprawiają, iż Michał być może już w Opolu będzie świętował zwycięstwo. Broni nie składa także Marcin Aniołek, który z pewnością dzielnie będzie walczył z Szymonem by nie dopuścić do koronacji Michała.
We wspomnianej wcześniej klasie RWD, którą zdominował Kamil Żurawlew, ciekawa walka będzie toczyć się o drugą pozycję pomiędzy Tommi Czubkinenem i Bartoszem Walewskim. Szansę na podium mają także Janusz Boruta i Maciek Ślefarski.
Równie ciekawie jest w klasie Maluch. Zwycięstwo Mateusza Szkuty w Wiśle sprawiło, że zawodnik TRITON Rally Team awansował na pozycję lidera. Drugi Paweł Kubicki traci zaledwie 2 punkty do prowadzącego Mateusza. O najniższy stopień podium będzie toczył się bój pomiędzy Altarirem i Tomaszem Rajewskim.
Przed nami Rajd Opolski, na który już serdecznie zapraszamy. Czy w Opolu poznamy kolejnych Mistrzów? Rajd startuje już 1. listopada! Do zobaczenia.