Piotr Baran/Michał Paciej po Rajdzie Oświęcimskim

O tym jak fantastycznym uczuciem jest zwycięstwo w jakimkolwiek rajdzie nie musimy chyba nikogo przekonywać. Zwycięstwo na niezwykle wymagających odcinkach Rajdu Oświęcimskiego smakuje tym lepiej, że osiągnęliśmy to samochodem, na który przed tym sezonem niewiele osób zwróciłoby uwagę. A tutaj okazuje się, że Honda, którą za chwilę będzie można wrzucić na "żółte" blachy, potrafi wygrywać w klasyfikacji generalnej i to drugi raz w tym sezonie. 

W Oświęcimiu wszystko zagrało doskonale, w szczególności pierwsza pętla, podczas której uniknęliśmy popełniania drobnych błędów, które przydarzyły się naszej konkurencji. Dzięki temu mogliśmy później zakasać rękawy i bronić z powodzeniem naszej pozycji. Być może trochę pomógł nam w tym odwołany ostatni odcinek, ale tak naprawdę wolelibyśmy stoczyć ostateczną walkę w sportowej rywalizacji podczas trzeciego przejazdu przez Dwory Drugie.

W tegorocznej klasyfikacji Mistrzostw Śląska wszystko jest jeszcze otwarte, chociaż nasz wynik w Oświęcimiu traktujemy bardziej jak umocnienie się na pozycji wicelidera, niż atak na najwyższy stopień podium. Nie jest pewne ile odbędzie się jeszcze rund, być może o wszystkim rozstrzygnie Rajd Jastrzębski. Żeby przed nim nie zardzewieć wybieramy się na Rajd Wisły, w którym wystartujemy w klasie historycznej. Mamy nadzieję, że uzbroicie się w cierpliwość i będziecie czekać na nasz przejazd!

Za możliwość startu dziękujemy naszym sponsorom: www.dentalclinic-kk.pl, Miasto Będzin, MPWiK Będzin oraz OSIR Będzin.

Fot: Rallyborne