Robert Podlecki / Michał Kłos Po Rajdzie Oświęcimskim

Robert Podlecki - 2 miejsce w Pucharze Peugeot/Citroen i 11 miejsce w klasyfikacji generalnej w debiucie w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Śląska – taki wynik przed startem bralibyśmy w ciemno. Nowe auto, pilot, opony – to wszystko wpływało na ogromny stres, który minął wraz ze startem do pierwszego odcinka specjalnego. Był on też pierwszym prawdziwym sprawdzianem dającym odpowiedź w którym miejscu się znajdujemy pośród licznej konkurencji. Okazało się że jest całkiem nieźle. Na kolejnych odcinkach stopniowo zwiększaliśmy tempo, przy okazji wygrywając w klasie OS 3 co na pewno obudziło sportową złość u naszych rywali, bo już na OS 4 dostaliśmy srogie lanie. Bardzo żałujemy że nie mogliśmy przejechać rajdowym tempem OS 2 i 6 który zawierał wiele szybkich zakrętów, a jak wiadomo właśnie na nich można zyskać najwięcej. Mimo tego Rajd Oświęcimski będziemy wspominać bardzo dobrze. Perfekcyjnie przygotowane auto, dobry pilot, koncentracja od startu do mety dały świetny wynik co jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Nasz start był możliwy dzięki: Klimar-Serwis, Daikin, Mechanika i wulkanizacja – Hubert Frelich, RallyAddict - facebook.com/RallyAddict

Michał Kłos - Rajd Oświęcimski był pierwszym rajdem trzeciej ligi, w którym brałem udział i muszę stwierdzić, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Bardzo dobra organizacja, start i meta rajdu w samym rynku, daje dobry prognostyk na kolejne rajdy w Oświęcimiu. Dla mnie i Roberta był to pierwszy wspólny rajd, gdzie spotkało się dwóch zawodowych pilotów w jednym samochodzie Robert podchodził do wszystkich spraw bardzo profesjonalnie i wiadomo był też trochę zestresowany, ale wszystko minęło w momencie odliczania 5,4,3,2,1 do pierwszego odcinka. Tam pokazał już pazur i od pierwszego kilometra ostrą walkę. Samochód przygotowany perfekcyjnie, Robert i pilot również. Dało nam to łącznie 11 miejsce w klasyfikacji generalnej i 2 w Pucharze Peugeota i Citroena - jak na debiut wydaje się być bardzo pozytywnym wynikiem. Dzięki Robert i całej ekipie za profesjonalizm i trzymam kciuki za dalsze starty! Wielkie dzięki dla kibiców, którzy dzielnie dopingowali nas na trasie rajdu!