Śląskie wyzwanie

Po udziale w dwóch eliminacjach Rajdowego Pucharu Polski, dla załogi Sławomir Strychalski/Marcin Hinz przyszedł czas na treningowy start w rundzie Mistrzostw Śląska, czyli Rajdzie Zamkowym. Pokonanie prawie 30 kilometrów odcinków specjalnych pod Będzinem może zaprocentować podczas Rajdu Karkonoskiego.

Sławomir Strychalski – 4. Rajd Zamkowy to dla nas rozpoczęcie przygotowań przed kolejną rundą RPP – 29. Rajdem Karkonoskim. Nie ukrywam, że startujemy również z tęsknoty za rajdami, po niezbyt udanym Świdnickim, gdzie awaria techniczna w praktyce wyeliminowała nas z rywalizacji. Stawiamy na testy w warunkach rajdowych, choć pod względem kilometrów oesowych nie będą one zbyt długie. Taka rozgrzewka przyda się nam jako załodze, a także pozwoli jeszcze lepiej poznać auto i jego zachowanie w określonych warunkach. W przeszłości zaliczyliśmy dwa starty w Mistrzostwach Śląska. Było to w okresie, kiedy zbierałem punkty do licencji R1 i dopiero zaczynałem swoją rajdową przygodę. Co prawda oba nie były zbyt szczęśliwe ze względu na awarie samochodu, ale z pewnością stanowiły dobrą naukę. Podsumowując, liczymy na świetną zabawę w miłym klimacie.

Marcin Hinz – Nie wiemy o tym rajdzie nic, poza tym, że kiedyś był eliminacją RPP. Dla nas to kolejne nowe doświadczenia, jak i doskonały trening. Być może poznanie specyfiki tych tras przyda się w przyszłości, jeżeli rajd powróci do Pucharu. Mistrzostwa Śląska tworzy duże grono osób z pasją, zaangażowanych w motorsport na 110%. To bardzo dobra inicjatywa i trzeba to wyraźnie podkreślać.

Start załogi Sławomir Strychalski/Marcin Hinz w 4. Rajdzie Zamkowym wspierają partnerzy: TORINO - transport drogowy, RallyTravel.pl oraz PunktOlejowy.pl. Obsługę techniczną na rajdzie zapewnia EvoTech.