Szewczyk/Wilk po Rajdzie Opolskim

Jakub Szewczyk: Niestety ten rajd nie był nam pisany. Mała przygoda ze znakiem na OS5 spowodowała 5,5 minutową stratę, gdyż auto po uderzeniu nie chciało odpalić i tym samym zaprzepaściło to naszą szansę na podium. Teraz pozostaję zastanowić się nad popełnionymi błędami i poprawić je na następny rajd. Najważniejsze, że udało nam się dojechać do mety. Jak to mówią: "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło". Podsumowując wszystkie odcinki były ciekawe, ale zarazem bardzo wymagające. Za udział w 1 Rajdzie Opolskim chciałbym bardzo podziękować firmom: ATC, WILMEX CONTRACT, REMAR-BUDOWNICTWO ENERGOOSZCZĘDNE, LW SERWIS, COPKATRANS, PREMIUM DETAILING, EPI i Piętka Technology, a także GG- CAR za serwisowanie auta. Dziękujemy wszystkim za kibicowanie!

Maciej Wilk: No cóż jak widać rajdy są bardzo nieprzewidywalnym sportem i nawet najlepszym mogą przytrafić się „potknięcia”. Naszym celem jest teraz przeanalizować ten rajd i wyciągnąć z niego wnioski na przyszłość. Pomimo niefortunnej przygody udało nam się przejechać rajd do końca. Do zobaczenia już niedługo!