Wypowiedź po Rajdzie Zamkowym - Dariusz Lamot / Marcin Michalewicz

Dariusz Lamot / Marcin Michalewicz: Już przed rajdem, podczas zapoznawania się z dość mrocznymi onboardami opublikowanymi przez Organizatora, spodziewaliśmy się dość ciekawych, zróżnicowanych odcinków specjalnych. Faktycznie, było sporo szybkich partii, przerywanych jednak zdecydowanie wolniejszymi, które skutecznie mogły wybić z rytmu jazdy. Nie ukrywam, że niektóre z tych miejsc mi nie odpowiadały, chociaż oczywiście to żadne tłumaczenie naszego wyniku, ani tym bardziej narzekanie na rajd. Organizacyjnie wszystko odbyło się sprawnie, obyło się bez odwołanych odcinków specjalnych, a my jesteśmy bardzo zadowoleni, że jesteśmy na mecie i dopisujemy kolejne punkty do naszych starań o licencję stopnia R.

Chciałbym też wspomnieć o bojowym debiucie naszej drużyny RallyLab, co mnie niezwykle cieszy. Już na tym etapie czerpiemy frajdę z naszych działań, chociaż zespół tak naprawdę wciąż się buduje. Jeśli będzie się to jednak odbywało w takim tempie, to jako załoga rajdowa już w czerwcu powinniśmy spełnić wymogi niezbędne do startów w ramach Mistrzostw Polski i szykować się na prawdziwe wyzwanie, czyli na Rajd Rzeszowski. Co prawda część ekipy podchodzi do tego dość sceptycznie, ale myślę, że uda mi się ich przekonać – zarówno determinacją, jak i wynikami. Zresztą w kwestii wyników dobrym prognostykiem był ostatni odcinek Rajdu Zamkowego, podczas którego udało nam się wykręcić 4 czas w generalce uwzględniając klasę Gość i czterołapy, które na tym odcinku były trudne do przeskoczenia. Taki wynik oczywiście cieszy, jednak wiem, że przede mną jeszcze sporo elementów do poprawy – na pewno muszę poprawić technikę pokonywania wolniejszych zakrętów, do których czasami podchodzę zbyt nerwowo. Cieszę się, że swoją formę mogę szlifować razem z fajną ekipą, w której sprawia to wiele przyjemności.

Co do moich najbliższych poważnych planów, poza wspomnianym Rajdem Rzeszowskim, który jest moim głównym celem i podczas którego mam zamiar wiele się nauczyć, po cichu liczę na Rajd Barum. Jeśli wszystko dobrze się poukłada i spełnimy wymogi formalne, cel ten wydaje się być osiągalny. Dzięki temu w sierpniu zaliczylibyśmy dwa debiuty, w tym jeden na skalę europejską :)