Wypowiedź przed Rajdem Czechowickim - załoga Jurasz/Somerlik

Adrian Jurasz: Można powiedzieć, że jesteśmy przygotowani do rajdu. Jednak jeszcze w poniedziałek zapowiadało się, że nasz udział skończy się tylko na kibicowaniu, ponieważ doszło do nienaprawialnego w tak krótkim okresie czasu uszkodzenia skrzyni biegów, a nie mieliśmy dla niej zastępstwa. Dlatego chciałbym tutaj podziękować przede wszystkim Mariuszowi za trud i czas poświęcony na przygotowanie naszego narzędzia walki, które w tym roku stało się bardziej kapryśne niż zazwyczaj, a także Grześkowi Kowalowi za szybką i skuteczną interwencję w sprawie oprogramowania komputera. Mam nadzieję, że to już koniec tych mocno odchylonych od przeciętnej zachowań, którymi ostatnio cechuje się nasz SZprot, a reszta sezonu pójdzie już po naszej myśli. Oczywiście nasz start nie doszedłby do skutku, gdyby nie firma SoftNet (Systemy bankowe), Auto Moto Serwis z Gilowic, PEZDRIVE oraz zawsze wspierający moje dziwne inicjatywy rodzice. Dziękuję jeszcze raz.

Paweł Somerlik: To nasz kolejny wspólny sezon startów. Cieszę się, że w tym rajdzie jest tak mocna konkurencja, a przyznana nam startowa „dwójka” zobowiązuje do walki o czołowe lokaty w RSMŚl. Tanio skóry nie sprzedamy, natomiast najważniejsza jest meta i zebrane punkty, gdyż w tym roku jest przewidzianych aż 7 eliminacji! Mamy nadzieję, że nasz Francuz nie odpuści w rywalizacji z japońskimi maszynami. Mocno zachęcam do kibicowania naszej załodze, trzymajcie kciuki! Zapowiadają się naprawdę piękne „oesy” i ostra rywalizacja!